image1 image2 image3
logo

Pasiewicz z drugim polskim wynikiem w historii WSK

b_250_250_16777215_00_images_media_2018_2018-04-01_wsk_sarno_pasiewicz.jpgKarol Pasiewicz dwoma błyskotliwymi występami na Circuito Internazionale di Napoli w Sarno znacząco poprawił dorobek w swoim debiutanckim sezonie w prestiżowym cyklu kartingowym WSK Super Master Series. Łodzianin awansował na czwarte miejsce w punktacji kategorii Mini 60, ocierając się o podium.

Tor pod Neapolem gościł najlepszych kartingowców świata w pierwsze dwa weekendy kwietnia. Najpierw rozegrano zaległą drugą rundę, która z powodu intensywnych opadów śniegu nie odbyła się w Lonato. Tydzień później rozegrano zaplanowaną, końcową rundę cyklu w Sarno.

W zaległych zawodach Pasiewicz imponował tempem już od początku. Po dobrych kwalifikacjach, dzięki którym do biegów eliminacyjnych ruszał z drugiego rzędu, najpierw zajął trzecie miejsce, a następne 2 wygrał. Niestety pechowo nie ukończył ostatniego "heata", przez co do półfinału ruszał z szóstej pozycji. Nie przeszkodziło mu to jednak w odniesieniu spektakularnego zwycięstwa i zdobyciu pole position do głównego finału.

Podczas ostatniego okrążenia wyścigu finałowego Mini 60 na czele zaciekle walczyli Martinius Stenshorne (tata i dziadek byli mistrzami Norwegii w rajdach) i Andrea Kimi Antonelli (oficjalnie protegowany zespołu Mercedes-AMG F1 Team). Włoch obracający głowę za swoje plecy w końcu dotknął zderzakiem wózek Norwega, spychając go z toru. Na tym kontakcie skorzystał Tymoteusz Kucharczyk, który objął prowadzenie i nie oddał go do mety, zapewniając odegranie Mazurka Dąbrowskiego.

Jednak bohaterem ostatniego zakrętu był Pasiewicz. Łodzianin zaatakował z 4. pozycji, wyprzedził na wyjściu Alexandru Iancu i Andreę Antonelliego, wyjeżdżając na ostatnią prostą na drugiej lokacie.


b_250_250_16777215_00_images_media_2018_2018-04-01_wsk_sarno_pasiewicz-02.jpgW ostatnich zawodach serii na Circuito Internazionale di Napoli z Polaków najlepiej czasówkę pokonał szósty Pasiewicz. Następnie 76 kierowców podzielono na 4 grupy i rozegrano pojedynki każdej z każdą. W nich 11-latek z Łodzi dwukrotnie finiszował drugi, raz wygrał, tylko jeden kończąc pechowo na 11. lokacie, mimo prowadzenia jeszcze na przedostatnim kółku. W najsilniej obsadzonym półfinale wygrał Martinius Stenshorne, Kucharczyk był drugi, a Pasiewicz trzeci.

Do decydującego wyścigu pierwszy startował Stenshorne, trzeci Kucharczyk, piąty Pasiewicz. Wspomniane trio już po pierwszym kołku otwierało klasyfikację. Pasiewicz trzymał się na tylnym zderzaku liderującego Stenshorne’a przez niemal cały wyścig, którego chciał zaatakować w końcówce. Kierowca z Łodzi zwlekał jednak z wyprzedzaniem, co z kolei zrobił Kucharczyk odbijając mu drugą pozycję.

Pół sekundy przed Polakami metę przekroczył pochodzący z rodziny kierowców rajdowych Stenshorne, przypieczętowując mistrzostwo. Drugie miejsce Kucharczyka i dopiero szóste Andrei Kimi Antonelliego pozwoliło zawodnikowi z Beskidu Śląskiego na wyprzedzenie Włocha z juniorskiego programu Mercedesa. Po drugim z rzędu podium w Sarno, Pasiewicz awansował do najlepszej czwórki mistrzostw w Mini 60. To drugi najlepszy polski rezultat w historii tej kategorii.

Zaliczenie sezonu WSK Super Master Series przez Karola Pasiewicza było możliwe, dzięki wsparciu partnerów Energy Corse, Revolution Motorsport, a także sponsorów Kemppi, Hypertherm oraz firmy łódzki Viktoria, właściciela salonu i serwisu spawalniczego oraz sklepu Motorsporter.com.

2015-2019 © Karol Pasiewicz - kierowca kartingowy