image1 image2 image3
logo

Adria znów pechowa dla Pasiewicza

b_250_250_16777215_00_images_media_2017-04-21_pasiewicz_media1.jpgW ostatni weekend Adria International Raceway po raz drugi w sezonie gościł rundę kartingowego pucharu Rok Cup Italia Area Nord. Wicemistrz Polski, Karol Pasiewicz utrzymał się na prestiżowym podium włoskiej Strefy Północnej w klasie Mini Rok, ale podobnie jak na inauguracji, nie zaliczył udanego występu nad Morzem Adriatyckim.

10-letni łodzianin przez weekend w Adrii zmagał się ze słabnącymi osiągami jednostki napędowej. Początek był jeszcze obiecujący, gdy w swojej grupie kwalifikacyjnej wykręcił dziewiąty czas ze stratą 0,414 sekundy do najszybszego Rocco Mazzoliego. Jednak już od półfinałów tempo Karola słabło, zamiast się poprawiać jak reszcie czołowych kierowców.

Team V-Kart niestety nie znalazł rozwiązania w ustawieniach silnika, co szybko przełożyło się na rezultaty kolejnych biegów. W półfinale na drugim kółku Karol zdołał wbić się do czołowej trójki, ale potem systematycznie zaczął spadać, finiszując ósmy. Wydajność silnika w finale jeszcze się pogorszyła, przez co czasy Pasiewicza były wolniejsze o blisko sekundę. Po ciężkich zmaganiach w środku stawki kierowca z Łodzi dojechał szesnasty, a po doliczeniu 15 sekund kar Pasiewicz został sklasyfikowany na 31. pozycji.

- Podoba mi się tor w Adrii, tylko brakuje mi tutaj szczęścia - przyznał Karol Pasiewicz. - Starałem się jak mogłem, ale silnik nie pozwalał na coraz szybszą jazdę. To było trochę wkurzające. W dodatku sędziowie dopatrzyli się mojego rzekomego wyjazdu z "tunelu" podczas lotnego startu do finału oraz dołożyli karę za wciśnięty przedni zderzak, czyli dowód na kontakt z rywalem. To była trochę dziwna sytuacja już na okrążeniu rozgrzewkowym rywal przede mną nagle zahamował, a ja nie zdołałem zwolnić lub go ominąć. Mówi się trudno. Dziękuję jednak za możliwość kolejnego zagranicznego występu moim sponsorom, czyli markom spawalniczym Kemppi, Hypertherm oraz łódzkiemu salonowi i serwisowi spawalniczemu Viktoria. Dziękuję również sklepowi Motorsporter.com za topowe akcesoria kartingowe do mojego ukochanego sportu.

Po 4 rundach na czele punktacji widnieje Tymoteusz Kucharczyk (128 pkt), który wyprzedza Cristiana Bertucę (90) i Karola Pasiewicza (89), mającego na koncie jedną wygraną. Kolejna runda Rok Cup Italia Area Nord odbędzie się 7 maja w Lombardii na Torze Siedmiu Jezior, czyli 7 Laghi Kart International Circuit w Castelletto di Branduzzo.

Karol zaczyna już intensywny okres sezonu, ponieważ już w najbliższy weekend na toruńskiej Awix Racing Arenie rozpoczyna się polska edycja pucharu Rok Cup, w którym w 2014 zajął 2. miejsce (klasa Baby Rok), a w ubiegłym 3. miejsce (klasa Mini Rok). Łodzianin jest już na trenuje w Toruniu przed zawodami.

2015-2019 © Karol Pasiewicz - kierowca kartingowy